piątek, 5 kwietnia 2013

nadesłana baja:)

"W Wigilię Paschalną w prezbiterium jeden z braci pilnował, żeby lud wierny nie zajął zarezerwowanych miejsc ani nie wtargnął do wydzielonej przestrzeni przed czasem. Ludzie się i tak pchali, więc w końcu brat stanął zdecydowanie na środku, wyciągnął ile się da w górę swoje 1,70 wzrostu i głośno stwierdził: "Proszę się nie wpychać, a jak ktoś mimo to będzie próbował tu wejść, to ostrzegam, że będę agresywny!"

Pozdrowienia dla Maniaka przez któregoż przywędrowała do nas ta baja:)

3 komentarze:

  1. Maniak odpozdrawia i uprzejmie zaznacza, że jedynie pośredniczył w przesłaniu tej baji, która dopłynęła do jej maila za sprawą Eli. Tym samym pozdrowienia dla Eli ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. no własnie miałam napisać, że ja to bym Elę pozdrowiła, nie Maniaka. Maniak był pozdrawiany już niedawno :P

    OdpowiedzUsuń
  3. no właśnie - ile można? aż się z tego wszystkiego przeziębiłam nieco :P ...

    OdpowiedzUsuń