Dziś baja wyjątkowa.
Napisana nam przez ojca.
Ojca, od którego baje się zaczęły.
Chcecie baję? :)
Mam świeżą.
Przeor jednego z klasztorów wysyłał smsem wielkanocne życzenia do znajomych. Chciał życzyć Błogosławionej Paschy, ale nie zauważył, że słownik w telefonie nie zna słowa Pascha, ale za to zna słowo "pacha". I zdziwił się kiedy w pewnym momencie zobaczył, że do wszystkich rozesłał życzenia: Błogosławionej pachy!
Więc świętujmy Paschę :)
Błogosławionej pachy!
Dzięki ojcze!
:)
OdpowiedzUsuń