poniedziałek, 11 lipca 2011

od jednego z duszpasterzy.

Pewna zadowolona studentka przychodzi do jednego z ojców i mówi:
-Zdałam wszystkie egzaminy. Ktoś się chyba dobrze za to modlił.
Ojciec na to:
-To nie ja!

Jeden z ojców swego czasu był w zespole pieśni i tańca "Słowianki". Pewnego dnia, kiedy jeszcze był bratem, w czasie modlitwy można było wypowiedzieć swoje intencje na głos. Powiedział on wtedy: "Za Słowianki". Chyba nie wszyscy bracia zrozumieli o co chodzi, bo po chwili inny modlił się "Za murzynki"

:)

niedziela, 10 lipca 2011

Głupie żarty.

Dawno temu. w dominikańskim nowicjacie.
pewien nowicjusz modli się w kaplicy, nie wiedząc że nad kaplicą mieści się pomieszczenie z którego można "podglądać" co się dzieje na dole, a w nim kilku wesołych braciszków. w pewnym momencie jeden z braciszków donośnym głosem woła w stronę kaplicy:
-Łukaszu, Łukaszu!
-rozmodlony brat- Słucham Cię Panie!

sobota, 9 lipca 2011

Duchu przyjdź.

W Poznańskim klasztorze wszyscy oczekują na Zesłanie Ducha Świętego. Bracia gorliwie modlą się w trakcie nocnego czuwania. Następnego ranka bracia idą korytarzem i widzą... gołębia rozplaskanego na szybie!
Duch bardzo chciał przylecieć, tylko okna zapomnieli otworzyć :)