środa, 4 lipca 2012

"no to dziś nie-łaska"

Dawno temu w Przystani diakonem był pewien brat. Lubił czasem przychodzić sobie do duszpasterstwa ot tak żeby posiedzieć na sofie i nic-nie-porobić. Pewnego dnia siedział tak sobie rozmawiając z przystaniowiczami gdy drzwi otwarły się i weszła studentka. Widząc dominikanina, zwróciła się do niego prosząc grzecznie o pożyczenie odkurzacza, bo mają sprzątanie w Beczce a niestety własnego [odkurzacza] nie posiadają, więc są tutaj zdani na łaskę i nie-łaskę Przystani.
Na to diakon odrzekł spokojnym głosem: "No to dziś niełaska":p
W ten sposób Beczka przestała lubić Przystań:)

**********************************************************************

Na krużgankach pewien brat rozmawia z dwiema studentkami. W pewnym momencie zza rogu wyłania się o.Reginald i włącza się do rozmowy:
o.R: Próbujecie go nawrócić?
studentki: Chyba niestety nic już nie pomoże...
o.R: A chcecie żeby został waszym mężem?
studentki: Brat już chyba jest zajęty:p
o.R: Ale ja jestem wolny!

***********************************************************************


3 komentarze: