piątek, 20 maja 2011

takie tam... absurdy.

"Drogie Panie, proszę nie płoszyć basów".

" Po zmartwychwstaniu Jezus wpadł do apostołów na rybkę".

"Zaryzykować miłość to wjechać na rondo niepewności i skręcić w prawo".

" Ojcze, Ja nie chcę maturyyyyyy.
- hehe. a kto chce? :D"

"Ojcze, czy coś Cię ugryzło w twarz?
- Się spotkałem ze ścianą:D"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz