Pewnych dwóch braci, znalazło się pewnego dnia, na pewnym walnym zgromadzeniu młodych, o charakterze katolickim. Szli sobie właśnie rozmawiając, gdy nagle dobiegło ich franciszkańskie pozdrowienie:
- Pokój i Dobro!- krzyknęli do nich dwaj Bracia Mniejsi.
Nie chcąc wyjść na gburów, ale też nie mając w zanadrzu jakiegoś godnego dominikańskiego zawołania (veritas?!) odpowiedzieli:
-Ogniem i mieczem!
Dalej konwersacja potoczyła się już sprawnie:)
-Bolek i Lolek!
-Zbrodnia i Kara!
a dziś w Kościele wspomnienie świętych archaniołów. z kazania.
"...bo ludzie myślą, że jak ich tak czasem tchnie, to to anioł...(chwila konsternacji)...no i myślmy tak!"
czwartek, 29 września 2011
sobota, 10 września 2011
dwie historie krótkie.
Niedawno do Krakowa przyjechał polski dominikanin pracujący w Japonii. W trakcie ogłoszeń opowiadał o sytuacji w tym kraju: "Katolików jest tam zaledwie 0.3% - więc jesteśmy tam jeszcze taką małą sektą z dalekiego Egiptu."
Pewnego dnia ojciec Romek został zapytany przez nastoletniego chłopaka:
-Ojcze.. jak długo można się całować z dziewczyną..?
-Jak to jak długo? Aż mama nie wejdzie do pokoju!
Pewnego dnia ojciec Romek został zapytany przez nastoletniego chłopaka:
-Ojcze.. jak długo można się całować z dziewczyną..?
-Jak to jak długo? Aż mama nie wejdzie do pokoju!
Subskrybuj:
Posty (Atom)