wtorek, 4 grudnia 2012
Kilka takich różnych rzeczy...
Z kazań i konferencji:
"Bo to jest taki samolot, co nie może wystartować - tak samo jak św. Teresa".
"Najważniejsze w byciu kaznodzieją, to nie być świnią".
"Bóg nie jest jak budowa cepa - prosty".
O istocie Boga:
"To tak jak z tym drinkiem- wstrząśnięty, niezmieszany. Bóg jest niezmieszany, a my jesteśmy wstrząśnięci".
"Powiedzieć scholi: -Śpiewajcie ładnie - to tak jak życzyć księdzu: - Odprawiaj ważnie".
***************************************************************
Pewien duszpasterz o dominikańskim powołaniu:
"Bo wiecie.. my dominikanie to tak mamy.. lubimy nawracać...zwłaszcza jak ubierzemy ten biały habit.. i do tego jeszcze tą czarną kapę!... no wiecie.. Na serio! - Jest w nas coś z batmana!"
Niegdysiejszy diakon stojąc w koncelebrze odruchowo zaczął śpiewać wraz z kapłanami "Przez Chrystusa z Chrystusem..." jeden z ojców odwrócił się by obdarzyć go morderczym spojrzeniem, na co diakon : "No i co się patrzysz?!"
to tyle.
pozdro.
:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)